Broń Radom już trenuje, zarząd klubu szuka trenera Dotychczasowy asystent głównego trenera - Mariusz Lisiecki poprowadził pierwszy trening Broni Radom w 2025 roku. Tymczasem zarząd klubu nie ustaje w poszukiwaniach nowego szkoleniowca, bo ten pierwszego wyboru, związany jest kontraktem z innym klubem.
Po odejściu trenera Mateusza Dudka do Korony Kielce, gdzie został asystentem Jacka Zielińskiego wydawało się, że Bron dość szybko ogłosi nowego szkoleniowca. Do radomskiego klubu spłynęło wiele ofert, przedstawiciele zarządu Broni mieli też swoje typy. Trenera jednak nie ma, bo ten wskazany przez zarząd ma ważną umowę z innym klubem, są problemy z jej rozwiązaniem za porozumieniem stron, a ewentualne, jednostronne zerwanie ma wiązać się z wysokim odszkodowaniem, wypłacanym drugiej stronie przez zrywającego. W Radomiu więc czekają z podjęciem ostatecznej decyzji.
Czekać nie może już zespół, bo ma ściśle zaplanowany cykl treningowy, a jego początek przypadł na wtorek 7 stycznia. Pierwszy trening odbył się więc zgodnie z planem, poprowadził go Mariusz Lisiecki, a zajęcia miały raczej luźny charakter.
Kadra Broni jest ustabilizowana i poza usprawiedliwionymi absencjami Patryka Jakubczyka, Dmitro Baszlaja i Juniora Timite, trenowali wszyscy. Na piątkowej grze wewnętrznej pojawić ma się jeszcze więcej młodych wychowanków klubu i być może nastolatkowie z zewnątrz.
GAS
|