Radomscy wojownicy skutecznie stawili czoła reszcie świata! Gala MMA, Thunderstrike Fight League pod hasłem Radom - Reszta Świata, elektryzowała lokalną publiczność od dawna. Fani sztuk walki zobaczyli w akcji aż 22 wojowników, a co ciekawe, większość konfrontacji wygrali radomianie!
Co prawda, gala nie miała formy typowego meczu, ale gdyby za każdą wygraną walkę przyznawać jeden punkt, ekipa reprezentująca radomskie kluby wygrałaby zdecydowanie.
Jako pierwsi na ring wyszli zawodnicy w kategorii 70 kg - Krzysztof Świętulski oraz Michał Kostecki. W tym przypadku sędziowie orzekli jednogłośnie triumf tego drugiego. W kategorii 66 kg, reprezentant RKT Radom, Dominik Tkaczyk, pomimo rozciętego łuku brwiowego, dzielnie stawił się Patrykowi Ożogowi. I kibice byli dość zdziwieni, gdy sędziowie wskazali triumf rywala 2:1.
Pierwszy wygrany przez radomian pojedynek odbył się w kategorii 84 kg. Piotr Mochocki (Cross Fight Radom) długo napoczynał Michała Grzesiaka, ale pojedynek zakończył dopiero w trzeciej rundzie. Nieźle swojego rywala poobijał w kategorii 66 kg Patryk Kaczmarczyk (RKT Radom).
Zmagania nabrały tempa, gdy w oktagonie zaprezentowali się Piotr Przepiórka (Cross Fight Radom) oraz Artur Berezowskyi. Niestety, tym razem radomianin, chociaż systematycznie budował przewagę, pod koniec pierwszej rundy dał się zaskoczyć i przegrał przez duszenie zza pleców. W kategorii 120 kg Michał Piwowarski po trzech i pół minutach zakończył konfrontację z Marcinem Łuczyńskim. Jedną z największych owacji zebrał Marcin Skrzek z Cross Fight Radom. Po dwóch minutach energicznej walki powalił Brazylijczyka, Gustavo De Oliveirę i zaserwował mu serię ciosów na głowę, którą przerwał dopiero sędzia.
W ślad za Skrzekiem poszli Mateusz Głuch i Sławomir Kołtunowicz (obydwaj RKT Radom). Ten pierwszy "uraczył" rywala z Ukrainy celnym kopnięciem w szczękę, czym już po dwóch minutach zakończył rywalizację. Kołtunowicz natomiast po niespełna trzech minutach okładania rywala w parterze, mógł unieść ręce w geście triumfu. Trzyrundowy, ale w pełni zasłużenie zwycięski pojedynek z Wojciechem Kaźmierukiem w kategorii 93 kg stoczył Jakub Ozga (Cross Fight Radom).
Galę podsumowała walka, której zwycięzca otrzymał międzynarodowy pas mistrzowski TFL w kategorii 84 kg. Cezary "Lubelski Czołg" Kęsik już po niespełna czterech minutach rywalizacji zmusił do poddania Białorusina, Mikchaila Bureskhina.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|